Toyota Mirai jest nieustannie doskonalona od 2014 roku. Jest uznawana za największą motoryzacyjną innowację ostatniej dekady. Pierwszy produkowany na masową skalę samochód na wodorowe ogniwa paliwowe znalazł się na szczycie rankingu opracowanego przez niemieckie Center of Automotive Management (CAM).
Toyota i Beijing SinoHytec postanawiają podjąć się wspólnego przedsięwzięcia w celu produkcji systemów ogniw paliwowych do pojazdów użytkowych.
Całkowita inwestycja wynosi około 8 miliardów jenów. Pierwszym produktem wspólnego przedsięwzięcia będzie stworzenie ogniw paliwowych do pojazdów użytkowych o zwiększonej mocy, oparty na systemie pojazdu Toyoty „MIRAI” napędzanego wodorowymi ogniwami paliwowymi. Planowana jest produkcja ogniw paliwowych w Pekińskiej Strefie Rozwoju Gospodarczego i Technologicznego od 2023 roku.
Ponadto, w kwietniu w salonach Toyoty zadebiutuje wodorowy sedan Mirai. Prąd powstaje w wyniku reakcji chemicznej wodoru z tlenem. Dzięki temu nie potrzeba rozbudowanej sekcji akumulatorów, a na tankowaniu spędza się zaledwie kilka minut. Jak podaje Toyota, “pierwsze stacje tankowania wodoru mają się pojawić się w naszym kraju – zgodnie z Narodową Strategią Wodorową – do połowy roku”.
Druga generacja modelu Mirai nie emituje spalin. Co więcej, samochód jest wyposażony w filtry chemiczne, które oczyszczają powietrze. Jak można przeczytać na stronie Toyoty, “Innowacyjny filtr katalityczny z włókniny wychwytuje mikroskopijne cząsteczki, w tym dwutlenek siarki (SO2), tlenki azotu (NOx) i cząstki stałe PM 2.5. Rozwiązanie to usuwa od 90 do 100% zanieczyszczeń o średnicy od 0 do 2,5 mikronu z powietrza przelatującego przez system ogniw paliwowych”. Jest to bardzo imponująca technologia i cieszy się szerokim zainteresowaniem na świecie.
W nowej Toyocie Mirai zastosowano nowy, doskonalszy zestaw ogniw paliwowych, mający o 10% większą moc i efektywność. Dzięki czemu można cieszyć się zasięgiem o 30% większym, czyli o 650 km.
Mogłoby się wydawać, że stacji tankowania wodoru praktycznie nigdzie nie ma. Nic bardziej mylnego. Jest już około 2000 takich stacji na świecie. Najwięcej z tych stacji można znaleźć w Japonii (obecnie 160). Po około 100 stacji wybudowały do tej pory Niemcy, Korea, Chiny oraz USA. Szacuje się, że do 2030 roku powstanie ponad 40 tysięcy stacji.
[su_heading]Powiązane artykuły[/su_heading]
