Które z nich zostanie następcą Hong Kongu?
W związku z niedawnym wprowadzeniem przez Chiny prawa bezpieczeństwa narodowego w Hong Kongu, trwa konkurencja o status nowego centrum finansowego Azji. Silnymi kandydatami do tytułu są trzy japońskie miasta: Tokio, Fukuoka i Osaka.
Mimo iż wiele zagranicznych firm ma już swoje siedziby w Tokio, wysokie podatki i bariera językowa są często wymieniane jako przeszkody powodujące iż Japonia jest mniej atrakcyjna niż inne kraje Azji. Premier Yoshihide Suga zapowiedział w październiku, iż jego rząd „przyjrzy się systemowi podatkowemu, upewni się, że usługi administracyjne są świadczone w języku angielskim i rozważy rozluźnienie przepisów wizowych, aby stworzyć międzynarodowe centrum finansowe dla Azji i świata”.
W prefekturze Fukuoka podjęto inicjatywę sektora publiczno-prywatnego, aby zmienić region w „magnes” dla zagranicznych firm finansowych. Miasto, które od niedawna przyciąga firmy IT, otworzyło w zeszłym miesiącu centrum konsultacji skierowane do zagranicznych instytucji finansowych. Zapewnia wsparcie i porady w prowadzeniu biznesu w mieście, a do dyspozycji są również eksperci tacy jak prawnicy i księgowi.
Niedawna całodniowa przerwa w handlu na tokijskiej giełdzie, spowodowana usterką systemu, a także trwająca pandemia koronawirusa, wzmocniła determinację tych, którzy bronią pozycji Osaki jako alternatywy dla Tokio. Miasto posiada pierwszą w Japonii zintegrowaną giełdę papierów wartościowych i kontraktów terminowych na towary.