Gdzie podzieją się fabryki?

Ekonomia

Japonia rozważa przeniesienie swoich fabryk

Według badania przeprowadzonego przez Japan Economic Research Center i Nihon Keizai Shimbun, około 60% ludzi poparło powrót rządu Japonii do produkcji krajowej, co za tym idzie – przeniesienie swoich fabryk do Japonii. Część uważa, że znaczenie Chin jako bazy produkcyjnej zmaleje w przyszłości i przestanie być opłacalne. Takie głosy pojawiły się szczególnie w obliczu pandemii koronawirusa. W prefekturze Miyagi rozpoczęto produkcję masek na pełną skalę. Jeszcze niedawno w przypadku niektórych produktów, takich jak maski i odzież ochronna, popyt był ogromny a transport wszelkich produktów utrudniony, co zwróciło uwagę Japonii na potrzebę przeniesienia swoich fabryk.

Jak dotąd Chiny przyciągały zagraniczne firmy jako „fabryka świata” na tle taniej i obfitej siły roboczej. Jednak szybki wzrost gospodarczy zwolnił, a rosnące koszty pracy i nasilające się tarcia między Stanami Zjednoczonymi a Chinami przyczyniły się do zmiany jej pozycji jako kraju produkcyjnego.

Niemniej jednak Chiny, które mają największą na świecie populację (1,4 miliarda ludzi), a coraz więcej z nich należy do klasy średniej ze względu na rosnące dochody, stają się coraz bardziej atrakcyjne jako rynek konsumencki.

Japonia jest krajem starzejącym się o głębokim niżu demograficznym. Zatem trudno jest samodzielnie rozwijać gospodarkę bez młodych rąk do pracy. Mimo spadku swojej roli w produkcji, Japonia nie mając innego wyboru, staje przed dylematem polegania na młodych i energicznych obcokrajowcach. Tutaj pojawia się potencjalna szansa dla Polski, która ze względu na zachęcającą lokalizację, cieszy się ostatnio uznaniem wielu krajów.

[su_heading]Powiązane artykuły[/su_heading]

タイトルとURLをコピーしました